Gdyby awangardowość budynku mierzyć odległością do miejsca, do którego zostali deportowani jego architekci, Dom Pisarzy Sewanu nie miałby w tej kategorii równych sobie rywali. Gevorg Kochar i Mikael Mazmanyan spędzili 15 lat na zsyłce w jedno z najbardziej ponurych i zanieczyszczonych miast świata – w Norylsku. Pierwszy z nich po niemal trzech dekadach wrócił do Sevan aby dokończyć ...