Brutalizm w Polsce, a raczej jego brak
Nie wszystko co brutalne jest brutalistyczne. W ostatnim czasie dużą popularność zyskała architektura, która jeszcze niedawno była uważana za nieatrakcyjną i odpychającą. Brutalizm – styl architektoniczny, który zdominował krajobraz miast na całym świecie w latach 50. i 60. XX wieku, ale został szybko odrzucony ze względu na kontrowersje i uznany za przestarzały. Wraz z jego rosnącą popularnością coraz częściej można zaobserwować błędne utożsamianie brutalności z brutalizmem, zwłaszcza że brutalizm w Polsce występuje rzadko.
Brutalizm, którego nazwa pochodzi od francuskiego słowa „brut” oznaczającego „surowy”, narodził się w latach 50. XX wieku i stał się jednym z głównych trendów modernizmu w kolejnej dekadzie. W latach 70. brutalizm zaczął tracić na popularności, jako styl uważany za zbyt surowy i nieprzystępny. Zwykło się nazywać „brutalami” wszystkie budynki o szarych, betonowych elewacjach lub nieoczywistych, niepokojących kształtach. Do worka brutalizmu regularnie trafiają bloki z nieocieploną wielką płytą, dominujące nad otoczeniem bloki o dużej skali czy specyficznej bryle, obiekty w stylu space age czy architektura utylitarna. Jednocześnie notorycznie pomijane są brutalistyczne budynki wykonane z innych materiałów niż beton, np. z cegły lub szkła.
Jak rozpoznawać style architektoniczne? Dzięki e-bookowi „Forma i ideologia – Architektura XX wieku”. Zajrzyj na www.dhsudety.pl po więcej.
Brutalizm – cechy szczególne
Aby zaliczyć budynek do brutalizmu musi być spełnionych kilka warunków:
- użycie elementów konstrukcyjnych budynku jako wyeksponowanego detalu architektonicznego
- rzeźbiarska i ekspresyjna forma bryły wynikająca jednocześnie z funkcji
- brak wykończenia tynkarskiego, eksponowanie surowej faktury użytych materiałów (beton, cegła, kamień, metal) oraz instalacji
Jakich natomiast wymagań wbrew pozorom brutalizm nie musi spełniać?
- budynki nie muszą być wykonane z surowego betonu
- brutalizm nie musi posiadać nieludzkiej skali, choć ta cecha potęguje jego ekspresję
- nieistotny jest kontekst otoczenia – to czy budynek pasuje do okolicy czy nie, nie determinuje zaliczania go do brutalizmu
Brutalizmu w Polsce zawsze było mało, w szczególności w porównaniu do takich miast jak Londyn, Skopje, Belgrad czy Paryż. Co więcej, praktycznie nie spotkamy brutalizmu w stolicy, która zazwyczaj przoduje w awangardowych rozwiązaniach. Modernizm w Polsce zdecydowanie bardziej kojarzony jest z funkcjonalizmem czy socmodernizmem niż z architekturą brutalistyczną. W przeciwieństwie do wcześniej wymienionych miast, fascynacja brutalizmem właściwie nie dotknęła także budownictwa mieszkaniowego, zdominowanego przez utylitarne, zuniformizowane konstrukcje, czasem wzbogacane jedynie o nietypowy detal.
Brutalizm w Polsce – przykłady
1. Panorama Racławicka we Wrocławiu

2. Hotel Forum w Krakowie

3. Bunkier Sztuki w Krakowie
4. Ośrodek Wypoczynkowy Rokitki

5. Kościół św. Józefa w Gdyni
6. Przystanek autobusowy w Lądku-Zdroju
7. Hala Olivia w Gdańsku

8. Dom Handlowy Central w Łodzi
9. Śródmiejska Dzielnica Mieszkaniowa w Łodzi

10. Uniwersus w Warszawie
Brutalizm, a inne style
Specyficzny zestaw cech stylowych brutalizmu sam zresztą powoduje, że czasem jest on stylem drugiego rzędu, towarzyszącym głównemu, dominującemu stylowi. Przykładem może być Casa Sperimentale we włoskim Fregene. Budynek jest przede wszystkim metabolistyczny i organiczny, ze względu na filozofię konstrukcji i użytkowania. Beton został użyty jedynie jako środek wyrazu, a w połączeniu z rzeźbiarską formą zdecydowanie oddaje ducha architektury brutalistycznej. W Polsce podobnie jest np. z Sedesowcami we Wrocławiu, które również w pierwszej kolejności spełniają założenia metabolizmu, a brutalizm jest jedynie formą, którą notabene straciły po remoncie. Warto zwrócić tutaj uwagę, że z czasem sam brutalizm odseparował się od swoich społecznych założeń i stał się głównie formą ekspresji dla budynków wyznających inne filozofie.

Beton w postmodernizmie
W latach 80. w Polsce z brutalizmem zaczęli romansować architekci postmodernistyczni. Dość często wykorzystywali oni beton do urozmaicania projektów, ale ze względu na inne cechy stylowe, te budynki nie zawsze można zaliczyć do brutalizmu. Przykładami takich budynków mogą być np. Szkoła Podstawowa nr 1 w Dzierżoniowie, która ma elewację z betonowych płyt o trójwymiarowym wzorze, jednak nie stanowią one elementu konstrukcyjnego, oraz nie determinują kształtu budynku. Podobnie jest w przypadku Domu Handlowego Jubilat w Krakowie, gdzie betonowe ażury zawieszone są na konstrukcji jedynie jako luźna fasada. Brutalizm ma wiele cech wspólnych także ze stylem high-tech, jednak ogólny odbiór estetyki w tym drugim nakierowany jest na eksponowanie rozwiązań technologicznych bardziej niż konstrukcji.
Brutalne bloki
Często brutalami nazywamy przeskalowane bloki z wielkiej płyty. Określenie „brutal” może być w tym przypadku prawidłowe, bo taki słynny „Młotek” czy blok przy ul. Karowej 8 w Warszawie są brutalne. Nie są jednak brutalistyczne. Spełniałyby one większość założeń stylu, jednak dyskwalifikuje je… kompletne wykończenie elewacji tynkiem, które sprawia, że elementy konstrukcyjne są zasłonięte. Do brutalizmu czasem zaliczana jest także katowicka Superjednostka, ale tutaj także można zastosować powyższy argument. A dodatkowo jeszcze brak rzeźbiarskiej formy. Brutalna skala to za mało. W części przypadków można iść na kompromis, kiedy tylko część konstrukcji jest odsłonięta, jak np. na Klubie Górniczym NOT w Tychach czy warszawskim Uniwersusie, gdzie widoczna jest konstrukcja „żyletek” dzielących okna.
Brutalizm i architektura sakralna
Ze względu na rzeźbiarskość formy brutalizm dość często widoczny jest w architekturze posoborowych kościołów w Polsce. Za czasów PRL architektura sakralna była jedną z nielicznych, która nie została stypizowana. Architekci zatem w przerwie od rysowania kolejnych typowych pawilonów i bloków lubili poszaleć z nowinkami stylistycznymi i często przemycali brutalistyczne detale. W tym przypadku również beton spotykał się z innymi stylami. Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Kaliszu to nie tylko brutalizm, ale także space age, kościół NMP w Świdnicy zgrabnie łączy brutalizm z postmodernizmem, a Parafia Podwyższenia Krzyża Świętego i Matki Bożej Uzdrowienia Chorych w Katowicach to doskonały przykład modernizmu ceglanego, czerpiącego z postmodernizmu i dekonstruktywizmu. Najbliższej do czystego brutalizmu w formie corbusierowskiej jest Arce Pana w Krakowie.
Współczesny brutalizm
W ostatnich latach możemy zaobserwować wyraźny trend powrotu do brutalizmu w architekturze. Wielu architektów, projektantów i miłośników sztuki zaczyna doceniać surowość i industrialny charakter tej estetyki. I tego właśnie „nowego brutalizmu” jest w Polsce więcej, niż tego starego, „prawdziwego”. Są to m.in. muzeum ICHOT w Poznaniu, Muzeum Lotnictwa w Krakowie czy prywatny dom „Arka Koniecznego”.
No Comments