Casa Sperimentale czyli dom eksperymentalny. La Casa Albero czyli domek na drzewie. Organiczny brutalizm i futuryzm, a ciągle mówimy o jednym budynku. Niecodzienna architektura związana z początkami używania obliczeń komputerowych powstała na przełomie lat 60. i 70. w niewielkiej miejscowości w obszarze metropolitarnym Rzymu. Dzieło, które zostało celowo niedokończone i pozostało w formie otwartej umożliwiającej dalszy rozwój.

Fregene to nadmorskie miasteczko liczące nieco ponad 6 tysięcy mieszkańców. Głównie tych bardziej zamożnych mieszkańców stolicy, którzy posiadają tutaj liczne domy całoroczne i letniskowe imponujące architekturą, rozmachem i przede wszystkim przepięknie położone w lesie mieszanym. Wysokie sosny pinia tworzą baldachim chroniący przed upalnym, południowym słońcem natomiast na poziomie wzroku dostrzegamy mieszaninę liściastych krzewów i palm. W latach 60. i 70. był to nie tylko modny wśród włoskich celebrytów kurort ale także sceneria kilku filmów. Do dziś jest to popularne miejsce plażowego wypoczynku Rzymian.

Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu

W latach 30. do Rzymu przybył pewien Argentyńczyk, pasjonat rzeźby, celem studiowania sztuki. Nazywał się Giuseppe Perugini i wkrótce całkowicie pochłonęła go architektura, nad którą rozpoczął własne badania. Po ukończeniu studiów w 1941 r. pozostał na uczelni aby prowadzić działalność dydaktyczną i naukową na Wydziale Architektury Rzymu jako profesor kompozycji architektonicznej. W swoich eksperymentach skupiał się na pierwszych próbach wdrażania komputerów do wspomagania projektowania architektonicznego. W latach 60. była to absolutna nowość a brak mocy obliczeniowej stawał na przeszkodzie wielu projektantom generując ogromne koszty związane z liczeniem ręcznym, czy też wręcz uniemożliwiając stawianie niektórych trudnych do policzenia konstrukcji ze względu na bezpieczeństwo. Perugini zafascynowany był również modułowością i prefabrykacją, co w późniejszych latach miało mocny wpływ na jego dzieło życia.

Frontowa elewacja Casa Sperimentale
Casa Albero od strony ulicy
Zbliżenie na betonowe detale

Jego żona, Uga de Plaisant, pochodziła natomiast z Francji. Ich życiorysy splotły się na Wydziale Architektury w Rzymie, gdzie rozpoczęła karierę nauczycielską. Ceniona za nieszablonowe metody nauczania, wydała za swojego życia wiele książek na temat grafiki i projektowania. Pod koniec lat 60. małżeństwo wraz z synem Raynaldo wyjechało do podrzymskiego Fregene i rozpoczęło prace nad Casa Sperimentale. Dom ten sami woleli nazywać raczej Casa Albero, czyli domkiem na drzewie.

Samo drzewo miało mieć w tym projekcie istotną rolę metaforyczną, nie tylko dlatego że moduły mieszkalne były zawieszane na przypominającej gałęzie przeplatanej, betonowej konstrukcji, ale także dom tego rodzaju miał kreować całkowicie nowe sposoby mieszkania. Preferencje w nazewnictwie korelowały z faktem, że architekci niechętnie także odnosili się do doszukiwania się w budynku brutalizmu. Beton miał być tylko nowoczesnym materiałem budulcowym i środkiem do celu, a celem samym w sobie miała być organiczna architektura i życie w zgodzie z naturą. Dom ten nie zrodził się z brutalistycznego myślenia, więc nie jest brutalistyczny. Nosi jedynie cechy brutalizmu.

La Casa Albero czyli nowy sposób mieszkania

Casa Sperimentale to też odpowiedź na modne w przestrzeni politycznej Włoch w latach 60. hasła socjalne. Wówczas w Rzymie rozpoczął się wielki program mieszkaniowy mający na celu wzniesienie mieszkań dla 500 tys. mieszkańców. Perugini i de Plaisant podjęli temat sprawiedliwego podziału przestrzeni mieszkalnej. Betonowe słupy stanowiące niejako stelaż dla budynku umożliwiały formowanie za pomocą modułów przestrzeni zgodnie z oczekiwaniami i potrzebami mieszkańców przy zachowaniu jednakowej powierzchni. Tej zalety często nie miały prefabrykowane bloki, które często niezależnie od potrzeb oferowały ten sam układ mieszkania. Propozycje typu ramy „H” czy meblościanki były raczej przy tym pudrowaniem, niż systemowym rozwiązaniem. Jednostki serwisowe, czyli klatka schodowa, kuchnia i łazienka zostały zamieszczone poza konstrukcją. Charakterystyczna bryła o kulistym kształcie na froncie budynku to właśnie łazienka, a to niewielkie okienko znajduje się tuż nad umywalką.

Modułowa fasada Casa Sperimentale

Takie rozwiązanie miało powodować, że wraz ze zmianami potrzeb mieszkańców, będzie można bawić się schematem pomieszczeń i układem ścian, jednocześnie nie martwiąc się o miejsca, które ze względu na swoją charakterystykę są raczej statyczne i mogły by ograniczać możliwość rearanżacji. Eksperyment miał trzy etapy. Pierwszy nawiązywał do domku na drzewie pod względem strukturalnym i stanowi konstrukcję nośną. Drugi, nazwany „Palla” to wielka kula umieszczona obok budynku, pełniąca funkcję mieszkalną. Trzeci etap to „Cubetti”, czyli sześcienne, prefabrykowane moduły mieszkalne o wymiarach 3x3x3m, zawieszone na nośnej konstrukcji, dające się rekonfigurować. Łączące je jednostki serwisowe zostały nazwane „półmodułami”. Modelowy domek miał na przestrzeni 40 metrów kwadratowych mieścić dwa pomieszczenia mieszkalne, kuchnię i dwie łazienki.

Koncepcja domu nieskończonego

La Casa Albero to w zasadzie dom-kontinuum o zaplanowanej formie niedokończonej. Poszerzanie konstrukcji i dokładanie kolejnych modułów umożliwia ciągły wzrost we wszystkich kierunkach. Założeniem takiej konstrukcji było również zniesienie ograniczeń statycznych, dzięki czemu była możliwość eksperymentowania z materiałami wypełniającymi ściany. Budowa Casa Sperimentale rozpoczęła się w 1968 roku przy pomocy lokalnego budowniczego. Projekt powstawał organicznie, ze szkiców, bez prawdziwej dokumentacji i rysunków wykonawczych. Betonowe ściany odlewano na miejscu a następnie montowano je w konstrukcji. Do domu prowadzą poprowadzone na dwóch poziomach stalowe schody, które docierają aż do położonego na dachu tarasu. Zalesioną działkę otacza betonowo-stalowy mur, o charakterystycznym łukowym kształcie, który świetnie koresponduje z bryłą budynku. Budowę zakończono w 1975 roku.

Kula w ogrodzie
Casa Sperimentale wraz z płotem
Modernizm we Fregene

Casa Sperimentale współcześnie

Po śmierci architektów w latach 90. dom stał nieużywany. Zajęli się nim wandale, włamując się, dewastując i pokrywając graffiti. Wieść o dziwnym opuszczonym domu rozeszła się szybko, więc wycieczki znudzonych plażą przyjezdnych dość mocno przyczyniały się do pogarszania stanu. Od kilku lat obiektem zajął się syn – Raynaldo Perugini, który stworzył również stronę internetową poświęconą budynkowi. Budynek został zabezpieczony i jest monitorowany. Częściowo oczyszczono go również z graffiti. Niestety nie ma możliwości zwiedzania. Jedynie od czasu do czasu organizowane są dni otwarte lub zdarzają się możliwości umówienia na zwiedzanie z przewodnikiem.

Problematyczny może być również sam dojazd do Fregene. Dojeżdżają tu autobusy Cotral z lotniska Fiumicino i stacji kolejowej Maccarese, jednak nie posiadają one rozkładu jazdy i kursują dość swobodnie. Bilety bywają dostępne w kuriozalnych miejscach – na lotnisku kupuje się je w kawiarni przy wejściu do terminalu. Warto więc zarezerwować sobie trochę więcej czasu na problemy komunikacyjne i zwiedzić Fregene, zwłaszcza, że Casa Sperimentale to tylko jeden z wielu pięknych domów, które oferuje to miasteczko. Polecam zapoznać się również ze stroną poświęconą modernizmowi we Fregene.