Budynek Audytorium Chemii Uniwersytetu Wrocławskiego to jeden z najciekawszych zabytków Polskiego modernizmu. Obiekt wyłączono z użytku w 2007 roku i zachowało się w nim niemal kompletne, oryginalne wyposażenie wnętrz. Właśnie to wyposażenie, niedostosowane do współczesnych norm powoduje, że uczelnia najchętniej by się go pozbyła i postawiła tutaj nowy budynek. Na szczęście w 2012 roku konserwator zabytków objął wnętrza audytorium ochroną, co czyni je jednymi z najmłodszych zabytków w Polsce.

Autorzy projektu – wrocławscy architekci Krystyna i Marian Barscy zaprojektowali w tym budynku niemal wszystko. Nie tylko jego bryłę i rozwiązania techniczne, ale też takie detale jak meble, oświetlenie, klamki czy osłony grzejników. Małżeństwo wygrało konkurs SARP w 1964 roku na projekt całego kompleksu Instytutu Chemii UW. Oprócz horyzontalnego budynku audytorium, zaprojektowali także sąsiedni, wysoki budynek dopełniający kompozycji oraz trzykondygnacyjny budynek laboratoriów. Idąc wzdłuż nabrzeża Odry możemy także napotkać drugą, bardzo podobną do audytorium chemicznego konstrukcję. Jest to gmach Instytutu Matematyki, który w późniejszych latach uległ przebudowie.

Korytarz przy salach wykładowych
Hol Audytorium Chemii
Pochylnie między piętrami

Architektura wnętrz Audytorium Chemii

Bliskość rzeki, położenie między dwoma mostami oraz widok na przedwojenną bryłę Urzędu Wojewódzkiego to walory krajobrazowe, które architektura w tym miejscu musiała wykorzystać. Dlatego architekci zdecydowali się na usytuowanie korytarza od strony rzeki oraz całkowite przeszklenie ciągów komunikacyjnych oraz strefy wejściowej. W wyniku tego sale wykładowe znalazły się w środkowej części budynku, bez dostępu do światła dziennego. Zastosowano tam oświetlenie sztuczne w postaci równomiernie rozrzuconych punktów świetlnych. Jest to motyw powtarzający się w całym budynku. Zmienia się jedynie jego otoczenie – tynk, drewniane boazerie lub metalowe panele. Właśnie pomiędzy piramidalnymi panelami sufitowymi w salach wykładowych umieszczone są klimatyczne jarzeniówki. Jednak zdecydowanie najbardziej efektownym elementem są podświetlane układy pierwiastkowe, które działają do dziś.

Duża sala wykładowa
Korytarz w Audytorium Chemii
Duża sala wykładowa

Na parterze budynku znajduje się hol wykończony granitową posadzką. Na wyższe piętra prowadzą pochylnie z lastryko, które dzięki swojej chropowatej strukturze stworzyło antypoślizgową powierzchnię. Drewniane balustrady oraz boazeryjne wykończenia sufitu kończą się na pierwszym piętrze. W tym miejscu przechodzą w lamele ścienne, dograne kolorystycznie z niebieską farbą na ścianach. Na piętrze podłogę ułożono w szachownicową mozaikę z kwadratowych płytek ceramicznych. W dodatku podobne wykończenie nawiązujące do stylu op-art jest również konsekwentnie zastosowane na ścianach w salach wykładowych.

Architektura Audytorium Chemii od zewnątrz

Kompleks Instytutu Chemii wzniesiono w latach 1970-71. Przed nim stanęła także rzeźba „Atom” autorstwa Romana Pawelskiego. Znajdują się tam także betonowe kwietniki wykończone dawniej mozaiką ceramiczną, która nie przetrwała próby czasu. Założenie jako całość spełnia niemal wszystkie zasady modernizmu. Składają się na to m.in. lekkie przeszklenia w aluminiowych ramach, nadwieszone piętro tworzące podcienie i zdekonstruowane kształty. Elementy te doskonale wpisują się w architektoniczną modę przełomu lat 60. i 70. Ponadto trzeba zwrócić uwagę na typową dla takich założeń korespondencję dwupiętrowego Audytorium Chemii i dziewięciopiętrowego wieżowca.

Budynki Wydziału Chemii UW
Współczesny neon na budynku
Widok z rzeźbą „Atom”

Jaka przyszłość czeka Audytorium Chemii?

Przyszłość obiektu była przed laty obiektem wzmożonych dyskusji. Przeciwnicy zarzucali mu kiepskie wykonanie i słabe materiały wykończeniowe. Dodatkowo zwracali uwagę na niefunkcjonalność sali wykładowych i pochylni. Oczywiście doszły do tego problemy ze spełnieniem norm przeciwpożarowych ze względu na ilość użytego wewnątrz drewna. W przeciwieństwie do entuzjastów, którzy raczej szukali nowego przeznaczenia budynku. Często także wskazywali na to, że w starszych zabytkach nikt nie narzeka na niefunkcjonalność. Wiele osób nawet traktuje to wręcz jako klimatyczny dodatek. W obecnym stanie wizualnym na pewno trudno jest przekonać osoby postronne do zalet tego budynku. Pozostaje mieć nadzieję, że Uniwersytet zdoła jednak znaleźć dla niego nowe przeznaczenie.

Op-artowe wykończenie wnętrz
Drewniane balustrady przy pochylniach
Panel sterowania układem okresowym

Do środka Audytorium Chemii udało się wejść dzięki uprzejmości Uniwersytetu Wrocławskiego. Wejście odbyło się w ramach spaceru fotograficznego organizowanego razem ze sklepem Fotoforma oraz firmą Sony Polska. Dochód ze spaceru przeznaczony został na wsparcie Polskiej Akcji Humanitarnej.